Ofiara księdza pedofila wygrała z Diecezją Toruńską. Kuria zapłaci ponad 900 tysięcy złotych

WYROK SĄDU APELACYJNEGO W GDAŃSKU

Wczoraj Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał ważny wyrok w sprawie Mariusza Milewskiego, ofiary księdza pedofila. Sąd uznał, że wcześniejsze zadośćuczynienie dla poszkodowanego było za niskie. Zmiana wyroku oznacza, że Milewski dostanie od Diecezji Toruńskiej dodatkowe 300 tysięcy złotych. Tak więc łączna kwota odszkodowania wyniesie 900 tysięcy złotych plus zasądzone odsetki.

Kontaktowaliśmy się również z Kurią Diecezjalną w Toruniu, jednak ta nie zabiera głosu w sprawie.

TRAGEDIA MILEWSKIEGO

Mariusz Milewski był w dzieciństwie seksualnie wykorzystywany przez proboszcza w gminie Biskupiec (województwo warmińsko-mazurskie, Diecezja Toruńska). To trwało 9 lat – w czasie gdy Milewski był ministrantem. Ksiądz Jarosław P. został skazany na 3 lata więzienia.

W 2020 roku w Sądzie Okręgowym w Toruniu rozpoczął się proces – poszkodowany domagał się od Kurii Diecezjalnej w Toruniu zadośćuczynienia w wysokości 1 miliona złotych. Cywilny proces był prowadzony z wyłączeniem jawności.

WYROK SĄDU W TORUNIU

Jesienią ubiegłego roku toruński sąd ogłosił wyrok, który zakładał, że toruńska kuria musi zapłacić Mariuszowi Milewskiemu 600 tysięcy złotych. Wyrok, który ogłosiła sędzia Hanna Łożyńska, był nieprawomocny.

Po ogłoszeniu wyroku, na stronie Kurii Diecezjalnej Toruńskiej pojawił się komunikat:

W związku z wyrokiem Sądu Okręgowego w Toruniu w sprawie o zadośćuczynienie p. Mariuszowi Milewskiemu za krzywdę wykorzystania seksualnego przez duchownego diecezji toruńskiej informuję, że biskup toruński szanuje wyrok sądu w tej sprawie.

Po wyroku wypowiedział się również adwokat Mariusza Milewskiego:

Pan Mariusz Milewski musiał walczyć o sprawiedliwość prawie 11 lat. Co do satysfakcji – jest gorzka. Przypominam, że jest to odpowiedzialność, która jest zbudowana na fundamencie pokrzywdzenia mojego klienta od dziewiątego do osiemnastego roku życia.

Czytaj też: Toruń. 600 tysięcy złotych dla ofiary księdza pedofila

To było pozbawienie mojego klienta całkowicie dzieciństwa. (…) Do tej pory kościół katolicki nie powiedział słowa „przepraszam”

– mówił adwokat Laszlo Schlesinger. Głos zabrał również Mariusz Milewski:

Bardzo trudny proces, przede wszystkim psychicznie. To zostanie ze mną do końca. Tych czynów, które dokonywał ksiądz Jarosław nie da się wymazać. 

Pokrzywdzony zaznaczał, że ten proces pokazuje, że „ofiary mają głos”.

Mężczyzna nie pogodził się z tym wyrokiem i jeszcze w listopadzie ubiegłego roku złożył apelację. Milewski zaznaczał wtedy, że kwota powinna być wyższa niż wskazane przez sąd 600 tysięcy złotych, chociaż – jak podkreślał adwokat poszkodowanego – żadna kwota tak naprawdę nie wynagrodzi wieloletnich cierpień.

Czytaj też: Wygrał batalię z toruńską Kurią Diecezjalną. Teraz składa apelację

(KGB)