Toruń. Rozmowa z trenerem „Aniołów” przed walką o brąz

KS Apator Toruń przegrał w niedzielę mecz wyjazdowy ze Spartą Wrocław 51:39, zamykając sobie tym samym drogę do walki w finale PGE Ekstraligi. W najbliższym spotkaniu powalczymy więc o trzecie miejsce z Turonem Włókniarzem Częstochowa. W związku z tym, rozmawialiśmy z trenerem Janem Ząbikiem.

Czego zabrakło toruńskim żużlowcom podczas niedzielnego starcia we Wrocławiu?

Czego zabrakło? Na pewno dobrych startów oraz walki na torze. Ten tor jest specyficzny, ale dla każdego jest równy. Jeden bieg można dopasowywać, ale następne trzeba już jechać, wygrywać. Po prostu nie wyszło nam to specjalnie. Był problem Lamberta, te silniki nie pasowały na ten tor. Liczyliśmy na niego, że zrobi więcej punktów, ten mecz by się inaczej prowadziło. Szczerze mówiąc, juniorzy (Sparty Wrocław) stanęli na wysokości zadania i zrobili tę różnicę w punktach.

fot. Sławomir Kowalski, źródło: KS Toruń

KS Apator Toruń

Podczas meczu w Gorzowie Paweł Przedpełski poturbował się na torze. W związku z odniesioną kontuzją, nie jest ostatnio w swojej szczytowej formie:

Widać, że jest coraz lepiej. Każdy dzień (bez wyścigu – przyp. autora) jest dla niego dobry, bo uśmierza ten ból, ale jednak wciąż pozostaje. Chociaż on by naprawdę chciał, to momentami może nie wytrzymać tej walki na torze, żeby pojechać wszystkie biegi – tak stan zdrowia Pawła Przedpełskiego komentuje trener Jan Ząbik.

Z kolei Patryk Dudek nabrał większej pewności siebie po zajęciu trzeciego miejsca podczas Indywidualnych Mistrzostw Polski w Łodzi:

Coraz lepiej mu to wychodzi. Dogaduje się z motocyklami i silnikami. Tak samo nieźle jedzie na Grand Prix. Czego można mu życzyć? Żeby ta forma była cały czas, żeby w tych dwóch meczach, które teraz pojedziemy, pojechał z taką miarą walki jak we Wrocławiu. Reszta zawodników też. Emil, wyróżnia się najlepiej z drużyny, poukładane ma wszystko. Reszta, czas pokaże. Zrobimy na pewno cały tydzień przygotowań do tego meczu – dodaje trener.

Walka o podium

Chcemy zrobić takie mini zgrupowanie, żeby wszyscy przyjechali. Zarówno zawodnicy którzy jadą na Grand Prix i młodzież, żeby jeszcze coś zrobiła. Przede wszystkim Paweł (Przedpełski), Lampart i ta młodzież. Zgrać wszystko, zobaczyć co jeszcze można by było im pomóc, żeby to zagrało i żebyśmy wygrali zawody w niedzielę u nas. Następne będą w Częstochowie i trzeba by jakąś zaliczkę dobrą mieć, żeby tak samo dobrze pojechać.

Odezwa trenera do kibiców

Na zakończenie trener Jan Ząbik zwrócił się bezpośrednio do kibiców toruńskiego Apatora:

Drodzy kibice, na pewno to co się stało we Wrocławiu nas boli. Można było naprawdę zrobić inny, lepszy wynik. To jest sport, na to pozwolili nasi zawodnicy. Teraz po prostu walczymy o brąz. Zapraszam Was, to na pewno będą ciekawe zawody.

Podsumowując, w najbliższą niedzielę zawalczymy o punkty z Tauron Włókniarzem Częstochowa. Pierwszy mecz o trzecie miejsce odbędzie się na Motoarenie w Toruniu.

Zobacz również: Mirosław Ziętarski z brązowym medalem Mistrzostw Świata!

(AS)